Upadek
jak cicha woda
przez życie płyniesz niezauważony
nikt nie słucha
gdy głośno szlochasz
krzyczysz
nawet echo nie odpowie
a ideał
rzuca pierwszy kamień
mrużąc oczy
podrażnione
przez blask swej boskości
upadając coraz niżej
szuka drugiego dna
autor
sisy89
Dodano: 2011-12-27 00:29:08
Ten wiersz przeczytano 1458 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Czasami tak bywa jak piszesz. Nie wiem co jest tego
przyczyną, ale dopatruję się w tym wszystkim raczej
wartości. Pozdrawiam:)
Dlaczego wymyślono upadki?
Ano tylko dlatego, żeby się z nich ponieść...inaczej w
ogóle nie miałyby sensu...
Na ten Nowy Rok życzę dużo wzlotów, mniej upadków :)
Pozdrawiam i + zostawiam :))
a czemuż to radości słowa twoje tak mało zawierają
czemuż twoje lico smutkiem poczerniało czemuż twoje
oczy łzą okryte co ranka... uśmiechnij się
To smutny wiersz. Pozdrawiam serdecznie idzie Nowy
Rok, uśmiechnij się do niego:)
Człowiek szuka dziury w całym,naogół bez
sensu.Pozdrawiam serdecznie+++
Słonko to nie jest tak, to od nas zależy czy my
zauważamy tych, co są tak zwani, czyli zwykli, szarzy
mhmm właśnie tacy ludzie są warci zauważenia. Co do
ideału lub inaczej wzorców to jest takowy w Sevres pod
Paryżem?;)...Pozdrawiam serdecznie:)
Dobry wiersz, na poziomie:) Daje do myślenia.
Pozdrowionka:))
Też tak uwzam nikt nie jest ideałem nawet lustro
nawet ten kamyk przez płynące wody oszlifowany:)
A ja myślę, że nie ma ideałów, takich bez skazy
chociażby maleńkiej.