Upadek
Jakiś przechodzień w Madrycie
rozbił kolana o świcie.
Taką go Bóg skarał dolą
że teraz oba go bolą.
Takie to było przeżycie.
Jakiś przechodzień w Madrycie
rozbił kolana o świcie.
Taką go Bóg skarał dolą
że teraz oba go bolą.
Takie to było przeżycie.
Komentarze (5)
oj, biedaczysko ;-)
Uśmiechnęłam się na ten limeryk.
Może taka jego dola że ma więcej od nas kolan:)
Pozdrawiam.
fajnie jest ale zgadzam się z tym że oba bolą
pozdrawiam:-)
emi16 I tak wiadomo o co chodzi:)
ja bym dała- teraz oba go bolą...przepraszam za
sugestie.Pozdrawiam