Upadek s
Miotam się, szarpię jak dusza w
potrzasku,
szukam i wołam zrozpaczonym głosem.
Wiruję w szale jak derwisz na piasku,
przeklinam , płaczę - o litość proszę.
A wokół niemoc bezsilnie się snuje,
ślady łez zbieram i myśli swe do kupy.
Chociaż nikt pewnie mnie nie pocałuje -
muszę roztrzaskać tęsknoty skorupy.
Kiedy cierpienia krzyk rozpaczy dławią,
w trumnę pakuję wszystkie graty swoje,
Ciemności widzę co się śmiercią jawią,
idę więc ku niej choć tak się jej boję.
Ktoś mi pęciny podciął jednak nożem,
i się zbudziłem samotny pod wozem.
Komentarze (14)
Jak zawsze pełen wartościowej treści wiersz :)
Wesołych i Radosnych Świąt :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Piękny sonet, ale bardzo smutny i przepełniony bólem.
Życzę spokojnych, zdrowych i szczęśliwych Świąt :)
piękny a tak smutny aż boli...
szczęśliwych ciepłych błogosławionych Świąt życzę -
Marianna
(więcej radości życzę sobie w Twoich cudnych sonetach)
Znów zachwycający sonet, pozdrawiam świątecznie :)
Takie już jest to nasze życie, niestety częściej pod
wozem... Pięknie opisane sonetem rozterki życia
Odczułem tak bardzo *-*.. Ładny ten sonet! I tak za
mało - powiedziane..
Piękny, bolesny sonet.
Jeszcze raz życzę cudownych świąt :*)
Dobry sonet ze smutną refleksją...
Pozdrawiam Cię i życzę Tobie i Twoim bliskim zdrowych,
pogodnych, wymarzonych Świąt Bożego Narodzenia i
wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku:)
Przebudzenie jskże bolesne, gdy Święta za pasem
nabiera wyrazistego obrazu...samotniść to okrutny
czas, jednak jest nadzieja, coś się zmieni, bo Dziecię
Boże się narodzi...
Twoje sonety to już eyższa półka twórcza, warte
dodatkowej stalówki,
Święta Bożego Narodzenia to niezwykły czas,
przepełniony radością i ciepłą atmosferą.
Życzę, aby były one wyjątkowe, a chwile spędzone razem
z rodziną były magiczne i niezapomniane.
Niech napełnią pozytywną energią i spokojem ducha.
Wesołych Świąt !!!
Od kostuch nikt się nie wywinie
Ale nie bardzo nam spieszno do niej
Jeszcze raz Andrzejku
Zdrowych i Błogosławionych
Świąt Bożego Narodzenia
dla Ciebie i rodziny
Pozdrawiam Serdecznie
Piękne sonety pisujesz. Ważne, jak się czujesz? Dopóty
życie jeszcze trwa, dopóty się budzisz każdego dnia,
ciesz się życiem drogi przyjacielu, choć ono cholernie
czasem doskwiera. Ważne, że się wciąż żyje, jeszcze
nadal się nie umiera...
Pozdrawiam. Spokojnego dnia i spokojnych Wesołych
Świąt... ;)))
"W Święta wszystko boli podwójnie..."
- Niespodzianka.
Trzymaj się Andrzeju, rozumie.
Myślę że tylko głupiec nie boi się śmierci
Zdrowych i spokojnych Świąt niech Boża Dziecina
łaskami obdarzy
z pozdrowieniami Sabina
Piękny sonet, przemyślenia w ładnych słowach, dziękuję
że mogłem
przeczytać...
:)
Stumpy
Wielkie ukłony, Wesołych Świąt!