Upadek Anioła
Anioł wydawał sie tak bliski
chodzilismy razem po chmurach
zbieralismy wspólnie polne kwiaty
robiąc z nich wianki miłosci
Kąpaliśmy sie w jeziorze marzeń
świat dla nas nie istniał
Biegaliśmy razem po sadzie
zbierając dojrzałe gruszki
Upadł Anioł na ziemie
a Raj miał na wyciągniecie ręki
zmienił w swym życiu wszystko
zostawiając osobę tak bliską....
autor
pata_grucha
Dodano: 2007-10-23 17:10:14
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
zbyt czesto obdarzamy ludzi cechami których jak się
później okazuje wcale nie maja, zbyt często wierzymy w
słowa bez pokrycia...smutnym słowem opisane te
rozstanie,jakich duzo dzis ,jakich byc nie powinno..
Eh, aniele ty mój... Dałeś chwile upojne, przedsmak
raju, a oczekiwano,że wejdziesz w uprawnienia Szefa i
dasz raj prawdziwy, czyli szczęście, że tak powiem, na
wieki. A ty- tylko na chwilę... Tylko- czy raczej: aż?
Szkoda, że "nasze anioły" upadają... A moze to nie
był ten anioł... :)
Jezioro marzen arinek chcial raz byc w twoich
ramionach
gdy tulilas sie zinnym odchodzac mialem w
opczach mialem bzy.........