POD STARYM DĘBEM
Chodzę po tęczy
kolorowymi otulam sie marzeniami
chcę znów cie spotkać we śnie
jedyny który me serce rozumie
Czekasz na mnie pod starym dębem
pierwsza gwiazda na moim niebie
prosze zostań jeszcze na chwile
me serce pragnie dotknąć Ciebie
Twe usta mnie zaczarowały
lecz ty zbyt wiele nie mówiłeś
zabierały mnie do leśnej krainy
wśród ptaków śpiewałam ze szczęścia
O świcie wracaliśmy otuleni we mgle
rosa myła nasze bose stopy
nie chciałam znów żegnać się
bedziesz czekał pod starym dębem
Komentarze (4)
Wiersz pelen marzen hmmmmm tak piekny jak
sen...delikatny...zwiewny czuc reke kobiety...z
usmiechem :)
heja Tu twoj krolewicz
czekam pod starym debem klamiesz czy prawda o
naszje milosci uwidacznia pola zar
Piekny,romantyczny wiersz.Przeczytam go raz jeszcze
sobie na dobranoc.Pochodze po teczy otulona
marzeniami.Wspaniale dobrane slowa.
stary dąb - widzę oczami wyobraźni
i ten ktoś, kochający..
liryczny, romantyczny wiersz:))