upadłem ...
upadłem tak nisko, jak tylko upaść może
człowiek,
ale przecież ''jestem człowiekiem
i nic co ludzkie nie jest mi obce''
a jednak ... wszystko jest obce
ludzie, ulice, drzewa
nawet własna dłoń nie niesie bliskości
to nie jest dłoń człowieka ...
ale Ty - człowieku
podasz mi ciepłą, ludzką dłoń
i pomożesz powstać z doliny
grobu za życia
dla Tej, która podała mi swoją dłoń ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.