Upadły anioł w symfoni zła
To wy tworzycie we mnie zło
a potem dziwicie sie
że nienawiscią przemawiam swą
to wy ułożyliście tą diableska pieśń
z szyderczego śmiechu i moich łez
mówiliście że nie potrafie czuć
teraz słowa w terazniejszosć zmieniły
sie
to prawda, me serce z kamienia teraz
jest
karmiliście mnie swym dobrem
by skrzywidzić potem
zepsuliście mnie do kości
juz nie potrafie powstrzymać swych
złości
upadam kazdego dnia
i nie powstaje juz
bo to wy wpedziliscie mnie
w ten ciemny otchłani krąg
nucąc tą diableską pieśń
dyktowaliscie mi co robić mam
bo za dobro uwazałam to co robić mam
teraz ciemnosc domem stała sie mym
zło matką, a diabeł ojcem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.