Uparta zima
Zima nie chce odejść,
dobrze jest jej z nami,
ścina rzeki lodem,
szczyci się mrozami.
Szron pokrył gałęzie,
zasypane pola,
pełno śniegu wszędzie,
biało dookoła.
A tu czas na wiosnę,
i jej ciepłe tchnienie,
to nie takie proste
- piszę zażalenie.
Wplatam między wiersze,
swą prośbę do Boga,
niech wreszcie odejdzie,
zima zła i sroga.
I wiosna powróci,
wiatr ciepły powieje,
kos pięknie zanuci,
światu da nadzieję.
/EN/
Milutkiego dnia i cichej nadziei, że wiosna szybko przyjdzie i kwieciem ziemię zaścieli :)
Komentarze (32)
Dobrze że jest nadzieja na oczekiwanie wiosny
Promiennego dnia Isanko:)
Doczekałam się wiosny, a Twój wiersz przypomina
niedawne tęsknoty - czyta się go bardzo przyjemnie.
Miłej, już wiosennej nocki. :)
Uparciuszka ta zima, ale już jej prawie "ni ma".
Ślicznie piszesz, zażalenie pomogło Isano wspaniała:)
Zima...odjechała:))))
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/spoznialska-381203
:)))
Optymistycznie. Strasznie długo kazała na siebie
czekać. Może to przez ten kolejny koniec świata w
grudniu ub.r.? Może już się nie wybierała? Pozdrawiam
Mamy wiosenną radość:)
Pozdrawiam:)
Oj ta zima uparta :):) +
Ten wierszyk już bardziej mi się podoba. Owszem jest
prosty, ale jakoś taki optymistyczny. Pozdrawiam.
Piękny, z polotem i nutką optymizmu, serdeczności dla
Ciebie :)
Ładne i prawdziwe. Pozdrawiam
och, faktycznie, niech już ta wiosna będzie :-) ładny
wiersz :-)
ładny opis,wiosna oszołomi nas zielenią jak
zawsze,ukłony
Podpisuję się pod Twoim zażaleniem. Może jeszcze ktoś?
Wyślemy zbiorową petycję :)
Orszula bystrze zauważyła brak "jest" w drugim wersie
- chyba taki miałaś zamiar; na pewno poprawi rytmikę
wiersza. Pozdrawiam:)
W końcu będzie musiała puścić!:)
Uparta ta zima, mocno się trzyma:))