Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Urlopik na żądanie

Dziś biorę urlop na żądanie,
Państwo mi dało przywileje.
Do pracy przyjść nie jestem w stanie,
Dzisiaj dla państwa nie istnieję.

Wczoraj wypiłem ponad miarę,
Przeholowałem mocne płyny.
Lecz zachowałem w sobie wiarę,
Oraz poczucie własnej winy.

Dlatego biorę urlop właśnie,
Który rzecz jasna się należy.
Póki przywilej ten nie zgaśnie,
A w takie prawo muszę wierzyć.

Bo tutaj rząd ma owszem rację,
Przychylam się do tego prawa.
Nigdy nie złożę reklamację,
Dzisiaj ten czyn na błąd zakrawa.

Biorę urlopik na żądanie,
Wczoraj szalałem, dziś kruszeję.
Do pracy przyjść nie jestem w stanie,
Teraz dla państwa nie istnieję.




autor

Grand

Dodano: 2015-04-29 05:19:30
Ten wiersz przeczytano 692 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »