Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Urodziłam się

Urodziłam się w Warszawie
i prawda jest taka.
Rodzice bardzo się kochali,
mam brata bliźniaka.

Cieszyli się, że dwoje
i odmiennej płci.
Wiedzieli, że my nie z księżyca
i gdzie sekret tkwi.

Było przedszkole, szkoła,
wszystkie sakramenty.
Chwile pełne radości
ale i ... smutne momenty.

Sprzątanie gruzów wojennych,
odbudowa miasta.
Łzy radości, gdy patrzyliśmy,
jak nowe powstaje, jak się rozrasta.

Miłość, rodzina, praca
i własne dzieci.
One dorosły, mają swój świat,
my posiwieliśmy, czas szybko leci.

Dzisiaj, gdy się spotykamy,
spoglądamy na siebie.
Wspominamy przyjście na świat ... .
Będziemy w piekle, czy w niebie?

autor

staruszka

Dodano: 2010-06-11 11:48:18
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

poniwiec poniwiec

Urodziłam się, czyli życiorys niedokończony. Niech
życie dalszy ciąg jeszcze długo dopisuje.

Isana Isana

...wprowadziłaś nas w historię swojego życia...ładnie
to opisałaś...pozdrawiam :)

TeniaBrass TeniaBrass

Było trochę nieba i piekła na ziemi jak to w życiu. I
pozostał czas, który daje możliwość wyboru
postępowania. Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam:)

atma atma

....jeszcze tyle dni do opisania....pozdrawiam ciepło
liści szelestem z upalnego Śródmieścia....;-)))

Marek Gajowniczek Marek Gajowniczek

Koleżance-Warszawiance chyba niebo przynależy,bo
piekło już tu było.

kilcik kilcik

historia życia poezją pisana...wiersz dobry, miły w
odbiorze...pozdrawiam

lonsdaleit lonsdaleit

"Będziemy w piekle, czy w niebie?" - zbyt wcześnie na
rachunek sumienia... a to, gdzie... cóż... pewnie
przyjdzie z pokorą przyjąć to, co zaproponują, wedle
zasług, może przywilejów a może jakiegoś niebiańskiego
klucza... kto wie? Trudno pisać autobiografię, Tobie -
udało się .

krzemanka krzemanka

Piękne wspomnienia, fajnie mieć brata
bliźniaka.Pozdrawiam.

wrobel wrobel

witaj staruszko, jesteś autentyczna.
twoja autobiografia wierszem spisana jest
interesująca, podobna do mojej.
życzę Ci zdrowia, kiedyś jak się spotkamy,
opowiemy sobie jak to na Ziemi pisaliśmy wiersze..
ozdrawiam serdecznie.

Henio Henio

Moja kochana...dobrze że się urodziłaś, samo za ten
wiersz masz już niebo jak w banku, ale tych pośrednich
troszkę na przeczyszczenie bo czyściec po
drodze...masz świetne wspomnienia i zapracowałaś na
znacznie więcej jak inni, a piekło tym co teraz nam to
szykują co najgorsze. Fajnie opisujesz też swoją
rodzinkę i chwała też za to, a o takich dwóch co
księżyc... nie, lepiej nie kończę...wystarczy. Grunt
to rodzinka...a kto rodzinkę dobrą ma...powodzenia

Czatinka Czatinka

Ładne wspomnienia, choć ciężko było jest co wspominać
... :)

skorusa skorusa

....pamiętam te gruzy w Warszawie i zbieranie
makulatury na odbudowę....teraz mają co
sprzedawać...bardzo ładny wiersz...

kazap kazap

dzięki twoim wersom poznałem twoje zycie...nie miałaś
lekko...czas rznie plątał chwile dziś wspominasz
dzieląc sie z nami swoim życiem...a gdzie będziemy
czas pokarze...pozdrawiam...

GabrielaZ GabrielaZ

ja życzę abyśmy się w niebie spotkali i tam wszyscy
poznali hihi :)

blondynka8 blondynka8

Ładny wiersz:) takie reminiscencje z życia wzięte.
Ciekawie opisujesz, czytałam z przyjemnością. Do nieba
oczywiście!

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »