Urodziło życie mnie ...
I urodziło życie mnie.
Po to by było dobrze, czy źle?
Po to by świat sie do mnie śmiał,
Czy nadąsaną buzie miał?
Czasem mi daje bukiet róż,
By zaraz ukłuć i zadać ból.
Czasem smaruje balsamem mnie,
A zaraz mrozi, wrzuca we mgłe.
Stawia pułapki i czeka by,
Znów sie w nie złapać i nie móć wyjść.
Daje na dłoni cały świat,
By później krzyknąć głośno MAT!
Po co te gierki, po co ból?
Czy by pokazać mi życia znój?
Czy bym toczyła walkę z nim
I nie umiała się podnieść by iść?
Nie wiem ... lecz jedno dobrze wiem,
Że życie pustką staje się ...
Bo wciaż nie wiem jaki jest jego sens!!
"... dla wszystkich, którzy stracili sens życia ... "
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.