Urodzona by ciepieć
Znalazłam swą miłość,
Moje największe szczęście
Niby niczego mi nie bak
A jednak za czymś tęsknie
Za czymś co jeszcze nigdy nie doznałam
Za czymś co wyczytałam tylko z romansów.
Poświęcam się
Lecz nie dostaje czasem nic w zamian.
Przecież zawsze tak było
Nie moge wymagac więcej
Bo przecież urodsziłam się by cierpieć.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.