urojona synestezja
Zostaje bez twarzy
za każdym razem
kiedy oczekiwanie sięga zenitu
a z nieba spadają figi
To obnażenie
kosztuje więcej
niż strącone
do kosza nadzieje
Bez oblicza i ze
źle splecionym sercem
wyczekuje przy jakimś
pędzie
aż stanie się wierzbą
płaczącą
tylko moimi oczami
autor
white shrew
Dodano: 2006-03-07 07:08:15
Ten wiersz przeczytano 381 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.