Urok chwili
erekcjato
Lekkie muśnięcie, już drżenie ramion,
impuls wędruje, przyśpiesza tętno.
Dialog przedziwny, zbędne są słowa –
wymiana myśli poprzez szept wiatru.
Na parapecie wróbel zdziwiony.
Patrzy. Nie wierzy – takie trzepoty -
u ptaków Stwórca zapisał w genach,
ale ci oto biją rekordy.
I ja w zdziwieniu wciąż pozostaję.
Magiczny obraz zeszklił mi oczy,
błogim wspomnieniem, gdy odpustowy
szalał na wietrze,
barwny wiatraczek.
Komentarze (29)
Brawo Celinko, bardzo dobre erekcjato. Serdeczności.
Dziękuję bardzo za komentarze pod wierszem. Ostatnio
nie mam czasu na cokolwiek i wiersze wywiało mi z
głowy. Może faktycznie jesienią sytuacja trochę się
zmieni.
Witaj,
a ja już myślałam, że to o wróbelku;
wyczytałam, że on może do dwóch tysięcy razy dziennie.
Pozdrawiam.
Miłej niedzieli.
Wzbudza wspomnienia,dobrze,że te miłe.Pozdrawiam.
Zaskakująco.
Czyli dobre erekcjato:)
rozbawiłaś mnie i zaskoczyłaś, bardzo fajne erekcjato
:-)
:))
/Erekcja to/... wiatraczek:)
Wesołego!
zaskoczyłaś totalnie,
ale to z tej przyczyny że nastawiłem się na "totalne
zaskoczenie"
refleksyjny we wspomnieniach.. kiedyś biegało się z
takim wiatraczkiem.. by się obracał gdy wiatru było
brak ..
Fajny ten wiatraczek Celinko, pozdrawiam-:)
Taka ciekawostkę znalazłam na facebooku: "60 tysięcy
wierszy napisał w swoim życiu japoński poeta Jetaka
(1158 - 1237). To wiadomość dla dzisiejszych
portalowych rekordzistów".
Pozdrawiam serdecznie.
Wydobyłaś słodkie wspomnienia Celinko. Z jego ruchem
przywiały do mnie beztroskie momenty... Pozdrawiam
bardzo ciekawy wiersz, zatrzymuje wiatraczek, zmusza
do myślenia