Urządźmy pogrzeb!
Urządźmy pogrzeb!
Pochowajmy naszą miłość
Pierwszy dojrzały krok
w naszym niepoważnym życiu
Razem z nią zakopiemy
skrzynię pełną wątpliwości
zmarnowany czas
pocałunki bez smaku
Uroczystość kameralna
Tylko Ty i ja
Nie, to już nie My
To dwie obce osoby
Mroczny Anioł
zabrał ją już ze sobą
Nie płacz - szkoda łez
Nie wróci…
Nie wróci ta sama
Odrodzi się
Kolejnej zimy…
Urządźmy pogrzeb!
Albo… zrób to sam
Ja już wykonałam swoje
…wypisałam akt zgonu
Komentarze (2)
Miłość nie umiera cicho? Nigdy! Płacz, krzyk i gniew?
Czy to jest ciche? Oczywiście, że nie ! Ona przychodzi
cicho, ale jak wychodzi robi więcej hałasu niż
startujący samolot!
pieknie.. miłość umiera, umiera i cicho w skupieniu i
krzycząc też odchodzi do innego świata
wypisać akt zgonu, grób wykopać - tylko tyle pozostaje
zrobić
a dwóch takich samych miłości nigdy nie ma...