Uskrzydlił wolę płomienia
Utknęła słodka niemoc gry
tam gdzie rósł bardzo szklany mit
zwykle zlizujący pieśń kropli krwi
tę która dziś żałuje
śmielej niż ciernista mgła
udający szybki stalowy świt
ten który przeciwności parkuje
pod czarem wrednego cienia
wyglądającym tak jak czarny piach
uskrzydlający wolę płomienia
autor
kenaj262
Dodano: 2013-08-06 11:49:44
Ten wiersz przeczytano 747 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Chyba się pogubiłam :)
bogaty w metafory...takie wiersze lubię
najbardziej.pozdrawiam
Witaj kenaj. Bardzo trudne są Twoje wiersze.
Pozdrawiam
Nie wiem, czy nie za wiele zastosowałeś tu imiesłowów.
Ogólnie - ciekawy wiersz.
Miłego dnia