Usłysz mój ból
Nawet nie skuliłam się
przed ciosem
powiedziałam tylko nie
ściszonym głosem
nogi nie chciały uciekać
ręce osłaniać twarzy
może zgodziłam się tak żyć
ale sztuka do trzech razy
usprawiedliwienia nie szukam
siły na to brak
do trzech razy sztuka
to był dwudziesty raz...
Dziękuję poprawiłam..
autor
Herbaciana Róża
Dodano: 2010-03-19 10:38:36
Ten wiersz przeczytano 1029 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Śliczny wiersz.
I jednak z ciszonym raczej osobno.
Pozdrowionka :-)