Usycha... - *

wiadomo ile w tym bólu cierpienia..pozostała pamięć i
czas który pozwoli ci przytulić wspomnienia.. (((

pięknie posłanie do ukochanego, na pewno doleci tam,
gdzie wszyscy zdążamy...

Tam na stole wciąż te kwiaty
On je przysłał z pocałunkiem
Tam gdzie inne tępe światy
Gdzie śmierć chodzi z ekwipunkiem
Strzela kulą gdzieś na oślep
Śmieje wtedy, kiedy płaczesz
Choć swe skarby w sercu szczerzysz
Ona skradnie je na raty
Teraz kwiaty takim słońcem
Zasuszone w pieśń przeszłości
Już Ci będę pamiętały
Żeś zgubiła się w miłości
To jak promień, zostawiony
Przysiadł w kacie na kominku
Bo go anioł dotknął dłonią
Teraz pięknym upominkiem
Wiersz sercem pisany słowami miłości bezbrzeżnej,
siegajacej poza horyzont , poza przestrzeń...Miłośc
nie zna granic i czasu. Przytulam Cie SMUTNY ANIELE.
Ewa

...milosc nigdy nie umiera, zawsze zyje we
wspomnieniach...zycze Ci mnostwo usmiechu,ale to
przychodzi z czasem,teraz o to jest trudniej...

Życie jest pełne trosk, radości i zmartwień... ale w
chwilach trudnych powinniśmy sobie zawsze podać
dłoń... pamietaj o tym, że ci co są w Libanie też są z
Tobą!!!

Delfino, pocieszanie w takiej chwili na niewiele się
zdaje ... Tylko czas goi rany, wiem to. Dlatego czekaj
na wiosnę, słonko .. One wrócą ...

Pozostają na zawsze wspomnienia...

uczucia nie zastygają i pamięć o Miłości wiecznie żywa
ięknie w wierszu