Utopia - ucieczka czy poszukiwanie
Beżowy kurz unosi się nad granicami
miasta.
Deszcz spada z nieba smakując wódką.
Ziemia miękką będzie jak gniecione
ciasto.
Będziemy chodzić po niej bez butów !
Czy sen jest w stanie wybawić od wyrzeczeń
które pchają ludzkość w ślepe zaułki ?
Samochody dziwnie stoją na rzece.
Nie płyną - nikt również nie siedzi za
kółkiem.
Szukać ucieczki za wszelką cenę ?
Po co uciekać ? Tu jest tak przyjemnie !
Każdy jest artystą, jeśli wejdzie na
scenę.
Mogę smiać się z innych - inni śmieją się
ze mnie.
Pogarda płynie kanalizacją, wśród
ścieków.
Sen w królestwie mrówek objawił swoją
próżność.
Co z tą rewolucją planowaną od wieków
skoro królowa mrówek oddała wdzięki służbie
?
Istniejemy nieświadomi żywiąc się
padliną.
Ubiegłwszy sępy wszczęliśmy spór
pokoleniowy.
Podczas suszy musimy szklanki zaśliniać.
Dawno temu przegniły nasze kubki smakowe
!
Popłyniemy statkiem pod sterami Charona.
Wręczymy mu obola, by podzielił go
termitom.
Przydałoby się dowieść, co jest większą
karą
dalej tak płynąć czy ulec pokusie mitu ?
Komentarze (1)
powiało pesymizmem, aczkolwiek nie zabrakło mądrości w
wymowie i zaczątków profesjonalizmu ;) świetny wiersz,