Utracona

Bezpowrotnie? Pozdrawiam :)

"krew płynie szybciej bez celu"...musze zaprzeczyć
Nathanie...krew płynie przecież do serca i z serca
zabierając uczucia niesie je do głowy...tam właśnie
rodzi się wstyd, zwątpienie, niepewność i
Twoja...nieśmiała prośba...a prosić... zawsze można:)
pozdrawiam cieplusieńko:)

Powiało melancholią...

Przepełniony smutkiem piękny wiersz.Pozdrawiam:)

Dziękuję wszystkim gościom za wizytę i życzę spokojnej
nocy:)

"wiatr bawi się włosami" a Nathan
słowami;)spełnienia...siebie i miłości:):):)
ps.lekcje??nie ma lekcji, to tylko życie...
pozdrawiam hmmm...specyficznie??;)
super wiersz:)

Smutnie o niespełnieniu...
Pozdrawiam serdecznie:)

Choć osoba wybranki peela też jest w pewnym sensie dla
niego utracona, gdyż jej fizyczna obecność nie
zrekompensuje tego, co mogłoby zaistnieć, gdyby
okoliczności inaczej się ułożyły. Prościej rzecz
ujmując - ukochana peela niby jest, a jakby jej (dla
niego) nie było, bowiem ukochaną jest tylko w jego
marzeniach;)

AnnaX, osoba bliska sercu jest obok, lecz miłość,
która mogła rozkwitnąć, została zduszona w zarodku
niezdecydowaniem peela. Tytuł więc "podpiąłbym" raczej
pod uczucie niż pod osobę:)

Chyba że Ona o tym nie wie:):)

Tytuł ,, utracona'' odebrałam to jakby jej nie było.
Ty odpowiadasz że blisko jest. Coś mi tu nie gra. :):)

wielka niedźwiedzico, sugerujesz, że peel ma w sobie
coś, a konkretnie krew, z wampira lub z zombiaka?
Brrr... chociaż, kto go tam wie? To dziwak jest;->
Pozdrawiam gorącokrwiście;)

pozdrawiam:)

Basia23, Zefir, dziękuję za obecnośc i miłe słowa,
które sprawiają, że człowiek ma motywację, żeby nadal
pisać. Pozdrowienia ciepłe:-)

Krew płynie bez celu? Niedobrze...
Czas to zmienic Nathanie.
Ciekawa impresja :)
Podrawiam!