UTWORY WYBRANE CZ?( kolejna;) )
Odporni inaczej anna
zamknięci w zaciszu spokoju
otwieramy drzwi czasami
by zamknąć się w sobie
nikt się nie liczy z nami
oprócz nas i bezdomnego
który dostał od nas kawałek
kolejnej szansy
na człowieczeństwo
NASZE
..................
stary…tato wyzdrowiej nam..
młodość ma swe przywileje
nie choruj im tato
stary ten kto się starzeje
krzykiem my ciebie prosimy
nie choruj tato
my się poprawimy
tylko gdy dorośniemy
to obiecujemy
póki co dziećmi chcemy
zostać i przy tobie
być i w szczęściu i w chorobie
..................................
Ajej dotyka drzew
zagrajmy harfą zwyczajnych dni
wygrajmy sen co nam się śni
....niewyśnionej rozkoszy
dotknijmy na nieba błękicie
rozkosznych sadów o świcie
...naszego zarania
porankiem się przebudzimy
wieczorem okazać się może że śnimy
...marmurowy sen
słowa miłości niech razem powstają
osobno się nie da one sens nadają
....życiu
nie dajmy podzielić dwóch serc
by razem przez życie biec
...dotykając słów wyrytych w drzewie
życia
...............................
yolkaw zwalnia
chciała zapomnieć
lecz to trudne było
biła wspomnienia
lecz sił nie starczyło
czy to jest prawda
że to była miłość?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.