Uwierz
Wiatr porwał już dawno
nadzieję na lepsze jutro.
Rozwiał marzenia jak garść suchych
liści.
W jednej chwili wybił z głowy wszystkie
plany.
A mi brakuje już sił,
brakuje chęci,
silnej woli.
I tylko wszyscy w koło: UWIERZ!
A zza chmur,
jeszcze tej nocy,
wyjrzy srebrnooki księżyc.
Komentarze (1)
Dobrze ,że nie mówią "weź się w garść",to jest jeszcze
gorsze.
Końcówka wiersza jest jednak optymistyczna,znów pojawi
się księżyc..
a za parę godzin wstanie kolejny dzień ,może
lepszy..pozdrawiam