uwięziona w swoim obłędzie
Stoję pośród was
widzicie tylko moje ciało
dla was zatraciłam duszę
Krzyczę o pomoc
kiedy myślami lubieżnymi
zabijacie moje uczucia
Popadam w szaleństwo
widząc jak rozrywacie me słabe ciało
niczym wygłodniałe psy swą ofiarę
Stałam się dla was pusta powłoką
ze szklanymi oczami
i zagubionymi marzeniami
A teraz płaczę
nie wiedząc czy wciąż jestem Aniołem
czy już stałam się tylko waszą zabawką....
czasem chciałabym uciec i nie wrócić....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.