Uzależnienie
Dla Piotra
Jesteś jak narkotyk
Najwspanialszy na świecie
znieczulający srodek złoty,
Przyciągasz moją duszę,
Przyciągasz moje ciało
I ciągle mi mało
Boże mało....
Uzależniam się od Ciebie
Kiedy jesteś
jest jak w niebie..
Po policzku spływa łza...
Chcę do Ciebie...
Nie wiem jak...
W sercu ból,
w duszy głód
Całe ciało to mój wróg...
Nic nie widze...
Ciemna mgła...
Spadam w dół
Dotykam dna...
Bo cóż jest w życiu ważniejszego od Boga i miłości,nawet jeśli nie istnieją?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.