Verbum
Gdzie prawdy szukać, jak nie w słowie,
cisza - zwieńczeniem jest zgryzoty.
Spokój, spełnienie - znajdziesz w mowie,
w niej są upadki... lecz i wzloty.
Choć, kusi trzaskiem nieme kino,
i biegną klatki starej kliszy,
to dźwięk, nie Rudolf Walentino,
wyzwolił nas z okowów ciszy.
Cisza relaksem, nigdy(!) strawą,
to wiedzieć trzeba i pamiętać,
bo, gdy z szaleństwem ruszy ławą,
wypowiesz słowa... bądź przeklęta!
excudit
lonsdaleit
00:09 Środa, 15 sierpnia 2012 - ...
Komentarze (6)
Żeby zawsze ta cisza była relaksem, nigdy strawą. Tak
bym chciała.
Pozdrawiam:)
Pomilczę:)Pozdrawiam ciepło+++
Cisza relaksem, nigdy(!) strawą,
to wiedzieć trzeba i pamiętać,
bo, gdy z szaleństwem ruszy ławą,
wypowiesz słowa... bądź przeklęt
Pięknie o ciszy,która pozwala odpłynąć,ale jej bezmiar
może przyprawić o szaleństwo.Pozdrawiam serdecznie.
"Spokój, spełnienie - znajdziesz w mowie,
w niej są upadki... lecz i wzloty."
Cisza bywa wybawieniem, ale i ciężarem.
Dobry wiersz.
Interesujacy wiersz...nieraz lepiej
pomilczec.Pozdrawiam:)
Cisza bywa wybawieniem, samotnością i szaleństwem.
Ciekawy wiersz.
Dobranoc:)