...w dzbanku...
...zapracowanym..
Troski życia mnie uwięziły,
Jak w dzbanku glinianym.
Szukam w nim pęknięć,
Może się wydostanę...
Ten gliniany dzbanek,
To ja sama przecież.
W skorupie codzienności
I mało przyjaznym świecie.
Kolejny dzień,choć nowy,
To według starego schematu:
Rodzina,dom,zakupy,rachunki
I praca na półtora etatu.
Czy ja,to jeszcze ja?!
Czy już inny ktoś?
Nie umiem znaleźć odpowiedzi
I bierze mnie złość!
autor
"Boża Krówka"
Dodano: 2009-08-10 19:03:09
Ten wiersz przeczytano 793 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
trafne porównanie do garnka glinianego..czytam kolejny
twój wiersz,jestem pod wrażeniem.
trzeba posklejać co się da. życzę powodzenia :)
można się pogubić w takim życiu-warto poszukać
pękniecia i uciec na chwilę gdzieś na łono przyrody i
tam akumulatorki podładować -lato ładna pogoda temu
sprzyja - ładnie -pozdrawiam
świetnie - a może tak bez logiki wziąść zycie na opak
i dla radości wywrucić jej schemat tak dla
próżności:)))poz.