*W objęciach Twych*
W Twych oczach
zobaczyć można całe niebo, to jaki jesteś
naprawdę…
Ująłeś mnie?
Czym?
Nie zgadnie nikt – nawet Ty…
Obejmując mnie, rozpływam się
w marzeniach swych o
nie spełnionym śnie…
W twych ramionach pozostać chce…
Obejmij, nie pozwól odejść….
Niech każda noc z Tobą nie kończy się!
Choć wiem, że i tak słońce znowu zbudzi
się… i nie będzie Cię…
Nie pozwól obudzić się…
Jedyny i jedyna - dla siebie…
Dwa oddechy splecione w jeden…
Dwa ciała tworzące jedność i zgodność
pod każdym względem…
Ta magia przemija z chwilą, gdy nie jestem
w Twych ramionach…
Gdy noc skończy się ta magia zniknie
gdzieś…
Więc proszę obejmij mnie…
Choć to tylko chwilowe jest….
Karilima
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.