[ Nie jestem ]
Nigdy tak uroczo
nie poruszałeś stopą
by zrzucić krople deszczu
nigdy tak zafascynowani sobą
nie biegaliśmy obok siebie
w pognieconym prześcieradle
uniosłam się nad łóżkiem
i zaciśnięta do sufitu
patrzyłam na swoje leżące ciało
dziś wyglądałam
wyjątkowo pięknie...
nawet ta zółtawa kałuża
nie wyglądała tak odpychająco
(...)
I objaw strachu
przed dniem
przy Twoich oczach
jest niedoopisania
gdy już nie jestem
wyalienowana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.