Wakacje!
Dzisiaj Hania, moja żona
zabiła mi ćwieka,
powiedziała, że nam życie
przez palce przecieka.
- Nigdzie nie chcesz ze mną jechać
(z niesmakiem dodaje)
wszak chciałabym zwiedzić Polskę
albo inne kraje.
I nie wspomnę ile razy
wczasy obiecałeś,
jednak na mnie chyba tracić
pieniędzy nie chciałeś.
Przecież bieda nam nie grozi
są nawet kredyty,
a ty ciągle jesteś Krzysiu
jakiś nieużyty.
Nawet sołtys swoją lubą
nad morze zabiera,
chociaż mówią, że to flejtuch
i w dodatku sknera!
- Jak zamienisz w łóżku „ugór”
na prawdziwą „orkę”
to zabiorę ciebie miła
choćby na Majorkę!
Komentarze (48)
Jesteś niesamowity. Zabierzesz Hanie i bez orki.
Pozdrawiam Was ciepło :)
No i teraz cały problem u żoneczki w rękach
Będzie miała do północy zamiast snu udrękę
Na Majorkę - czy też orkę
w pole zagnać chłopa
żeby mu się przestawiło i pomyślał chwilę, że żona
dokonać może jeszcze wiele
i wróci z Majorki dopiero w niedzielę
Hania dała Ci warunek i dobrze zrobiła - wiesz ze o
wczasach nad morzem zawsze marzyła :-)
pozdrawiam
Może poznałby już luby dawno temu orkę,
gdyby wcześniej zabrał żonę na Cypr czy Majorkę
a szantażem tu niestety może się przyczynić
do tego że sama pojedzie do Gdyni ;)
Już się miałam skrzywić,
zaprotestować nawet na tą orkę.
Ale spojrzałam- satyra.
No i już wiem.
Fajne. Majorka dobra, czemu nie.
Serdecznie pozdrawiam.
:))
To się nazywa szantaż! ;-)
Pozdrawiam
He he obiecanki cacnki, Hani w to nie radość.
Na Majorkę pojedzie, żeby wzbudzić zazdrość :)
Rozkoszować się będzie pięknymi widokami, a Ty baw się
z cacankami ;) Fajny wiersz. Pozdrawiam.
A może jednak najpierw ta Majorka... ona zmysły
rozpali; pozdrawiam serdecznie.
Miłość uszczęśliwia bezinteresownie
tak więc zabierz Hanię choćby na Majorkę
i nie marudź że masz ugór tam gdzie chcesz mieć orkę.
Może za Twe dobro zjesz na obiad porkę ;)
Pozdrawiam z uśmiechem
Jak zwykle przekaz w tonie dobrego humoru.
Muszę zastosować to u swojej żony:)
Pozdrawiam.
Marek
Oj Krzysiu, Krzysiu nie szantażuj tak Hani,
bo Ci niespodziankę szybko może sprawić,
z kimś młodszym, przy kasie na wczasy wyjedzie,
a Tobie zostaną do pisania wiersze.
Choćby takie zabawne jak ten dzisiejszy.
Serdecznie Was pozdrawiamy życząc miłej niedzieli
i udanego, radosnego tygodnia po wyborach :)
Witaj Krzyś.
Niesamowity szantaż, uśmiałam się bardzo.;)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Oj, Krzysiu już nie trać czasu
i z żoną skorzystaj z wczasów.
Zobaczysz - gdy zmieni klimat
i w łóżku zaczną się żniwa! ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
A to szantażysta z Ciebie Krzysiu:))
No cóż ugór nigdy nie jest w cenie,
a jak się dba o ogródek to i plony są obfite:))
Pozdrawiam Cię Krzysiu serdecznie :)