WAKACJE NA WSI
wspomnienie z dzieciństwa.
Rozczochrane wierzby
pochylały głowy,
kiedy bosą stopą
zbierałem kurz z drogi.
Nie było asfaltu,
więc często po burzy
z dzieciakami „masło”
wyrabiałem w kałuży.
Wakacyjna beztroska
nie obóz czy kolonie,
ale krowy na pastwisko
pędzone codziennie.
Wieczorem kiedy cichło
gospodarskie krzątanie,
odbywałem z rówieśnikami
koleżeńskie spotkanie.
Wtedy gra w chowanego
była najpopularniejsza,
odliczanie, szukanie -
przyklepanie miejsca.
Lecz kiedy w najlepsze
gra się rozwijała,
mama nieodwołalnie
do domu wzywała.
Tam mycie, kolacja,
chleb z mąki razowej,
masłem posmarowany
smak kawy zbożowej.
Przypomnienie ojca,
czy pacierz zmówiony,
brzęk ciekawskich much,
kolejny dzień spędzony…
Minęły tamte lata -
wieś inne ma oblicze,
lecz kiedy tu przyjeżdżam
to swoje wierzby liczę.
Komentarze (12)
Zdzisławie dziękuje za ten wiersz
powróciły wspomnienia
zdzisławie, mamy podobne wspomnienia ze wsi lat
dziecinnych.
Zabawa w chowanego, ja siedziałam z siostrą w krzakach
i gotowałyśmy zupę z trawy, lisci, błota i buraków
wyrwanych z pola.
Bardzo ładny i bliski mi Twój wiersz.
Pozdrawiam:)
Przebiegł dreszcz po mnie... Kłaniam się :))
Wierszem wróciłeś w lata beztroskiego dzieciństwa -
ciekawy wiersz.
sentymentalny obrazek, trochę bliski (ominęło mnie
pasanie krów i pacierze ojca), pozdrawiam:)
Bardzo ciekawe wspomnienia dzieciństwa z dzieciństwa,
sentymentalne. Pozdrawiam serdecznie
jak to przy liczeniu, wychodzą minusy, bo, niektóre
uschły, ale
są i plusy.
Wiwrzby samoródki, te dziko rosnące
ile to uroku dodają dziś łące
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładne wspomnienia, obudziłeś moje wspomnienia
wakacji spędzonych na wsi, pozdrawiam cieplutko
przypomniałeś mi jak z koleżankami "piekłam" placki z
błota i ozdabiałam je płatkami kwiatów. Niedawno
odwiedziłam tą wieś - trochę się zmieniło, ale nie
wszystko. W sercu coś zagrało.
Pozdrawiam
Piękne, ciepłe wspomnienia, dziś obrazki z życia
współczesnych dzieci nie są tak sielskie.
Pozdrawiam:)
Cudowny ,piękny,tak jakby to były moje wspomnienia i
podpisuje się obiema rękami[również sporo miejsca o
tym w swoich wierszach poświęcam],pięknie pozdrawiam
Zdzisiu przepiękne wspomnienie,jakbyśmy mieszkali w
jednym domu.Pozdrawiam cieplutko.