Wakacyjna miłość
Gdy Cię pierwszy raz zobaczyłam, nie
ukrywam bardzo się ucieszyłam.
„Wreszcie coś się będzie
działo”, przez głowę mi to
przeleciało.
Jesteś śliczny,
ale nie tylko o to chodzi.
Ty masz to „coś”,
ciągle mi to na myśl przychodzi.
Dużo o Tobie myślę,
cieszę się,
że Cię poznałam,
ale mam nadzieję,
że się nie zakochałam.
Jesteś cudowny,
ale oczy by płakały,
bo by Cię ciągle widzieć chciały.
Przez te kilka dni byłeś marzeniem, ale od
jutra pozostaniesz pięknym wspomnieniem.
Byłam pod wrażeniem triatloniosty...Mateusza:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.