Walczę...
zziębnięta i skulona
siedzę w ciemnym pokoju pod ścianą
w głowie tysiące myśli
jak mam zapomnieć o tym co się stało
jak nie myśleć o tym co mnie czeka
a może to złudzenie
może już nic nie ma
i tylko ta pustka w piersi
i ból w sercu mi jeszcze zostało
lecz jeśli go czuję to znaczy że jestem
jeszcze jestem i walczę
przynajmniej próbuje...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.