Walentynki
Wiem że to było wczoraj ale...
Dziś są walentynki czternasty lutego
Każdej pani życzę wszystkiego dobrego
Jestem kurierem nie byle jakim
Siedzę w pociągu i trzymam kwiaty
Bukiet tęczowy, różnobarwny
W kryształowy papier jest ubrany
Jadę by złożyć życzenia
Odemnie i Walentyna
Abyście panie miłe, drogie
Kogoś równego znalazły sobie
A jaki ma on być?
Jak te kwiaty!
W bukiecie trzy róże czerwone
To od Erosa prezent wymarzony
Jakie on fantazje skrywa w swojej głowie
Jak on pieścić umie ciała piękne, młode
Jego ręka wasze kształty powygina
I napręży wszystkie niczym struny
Przecież z delikatności i romantyczności
słynie
Są i dwa tulipany
To prezent od Apolla, jaki on kochany
Będzie o Ciebie walczył przezwyciężał
rany
Trzy razy włócznią ugodzony trzy razy
drzewiec złamie
Wtuli Cię w tors swój potężny
Plecy tarczą ramiona bramą się staną
Znowu bezpieczna, w zamku miłości
schowana
Od Adonisa żonkile
Ich zapach życie umili
Młodzieniec to piękny, uroczy
Ciało z marmuru rzeźbiarz urobił
Sylwetla smukła, postać wielka, silna
Twarz pogodna, przystojan i lekko groźna
Która by nie nie chciała takiego
chłopca?
To już ostatni, przebiśniegi ze wstydem
dokłada
Hefajstos brzydal, szkarada
Lecz jego inne tu zadanie
On w swej kuźni z zasytgłej lawy wykuje
Duszę, serce i umysł, który Cię umiłuje
Aby pracą, myślą, miłością i wiarą
Życie poświecił Tobie, gwiazdce mu z nieba
danej
A co odemnie?
Ta wstążka ładna
Co spieła w bukiet obfite dary
Każdy kwiatek starannie w wers dobrany
Abyście miłość znalazły prawdziwą
wreszcie
I na koniec rada, wiem to z
doświadczenia
Gdy Cię ugodzi strzała Amora
Upewnij się czy ukochany marzeniom podoła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.