Walentynkowy protest - song...
prapremierę tego wiersza miałem na Walentynki 2006r. na beju.......
Na początku był chaos - proszę
publiczności
i Bóg stworzył Janka co popadł w
skrajności.
raz Jan jest John' em a raz Iwanem
czasem jest dziadem a czasem panem
John ma Chłopaki i Walentynki
Iwan Katiusze i TE Dziewczynki
"róbta co chceta" Iwany Johny
ty Janku szukaj swojskie Patrony
tobie w miłości najlepsza dzisiaj
będzie zwyczajna polska Marysia
"niechaj narodowie wżdy postronni znają
i że Polacy nie gęsi" i swoje kochają
Komentarze (4)
Świetnie! Podoba mi się! Pozdrawiam!
niestety bardzo często to nasze życie jest taka
właśnie farsa...
witaj kolego ...piękny i morał ...niech Tobie do
serduszka się dostanie miłość i to Twoje kochanie
ciepłe ...rodzinne..pozdrawiam ciepło
:-) bardzo, bardzo fajnie :-) cieszę się, że
przypomniałeś ten wiersz :-) pozdrawiam walentynko :-)