Walka czekającej
Dziękuje nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo pomaga wasza poezja dla wszystkich bejowiczów z wyrazami szacunku
Tak bardzo za Tobą tęsknie
Tak bardzo mi Ciebie brak
Podłamana, kolejny raz zraniona,
psychika zburzona
Po raz kolejny szpilka wbita w sam środek
serca.
Chyba powinnam się przyzwyczaić?
Tylko jak to zrobić?
Jakoś nie wychodzi
Każda chwila mnie pogrąża
siedzę samotnie w kąciku
dygocząc z zimna
zimna
obojętności
zimna samotności
I czekam aż przyjdziesz i ogrzejesz
zmarznięte serce
które cichutko bije
czekając na odrobinę ciepła
Wiem że życie nie wygląda kolorowo
Ja jednak mimo wszystko poczekam
Poczekam na lepsze jutro
Jutro z promykiem nadziei
Jutro z dłonią zatopioną w twej dłoni
Jutro z sercem przy sercu
przecież szary to też kolor
Najtrudniejsza jest walka z samym sobą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.