Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

walka z nim..

Niechętnie otwieram oczy, przekonana o konieczności walki kolejnego dnia.
Przed oczyma znów ten moment, powracający każdej godziny ze zdwojoną siłą.
Uczucie rozbicia rozdzierające serce na pół, powodujące duszność zakrapianą lękiem.
Piętno inności, niedające o sobie zapomnieć.
Ciało naznaczone chorobą.
Niełatwa egzystencja, którą można pokochać, za cenę życia.
Kompromis, ustępujący jakości.
Serce miotające się bez końca po linii życia.
Coraz wyraźniej widać jej koniec.
A ja coraz bardziej nieobecna.
Codzienne myśli błądzą coraz dalej, drążą coraz głębsze zakamarki duszy.
Umykają kontroli, rozgrzeszają czyny, przebaczają, wspomnieniami karmią rzeczywistość.
Odrzucając nieuchwytną przyszłość, sugerują, że mój czas nastał.

autor

Petuniacot

Dodano: 2009-10-06 13:47:36
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »