Walka o sen.
Dla tych, którzy jak ja nie mogą nocą spać.
Bezsenna noc,
Chwila za długa..
Po ciele spływa pot..
To już godzina druga..
Wpatrzona w cienie,
Czując zmęcznie..
Nie mogę spać..
Przewracam się,
z boku na bok.
Odkrywam ciało,
i na nowo kryje
pod ciepłem kołdry.
Myślę zbyt dużo,
Nie śpię zbyt długo..
Zamykam oczy,
Chcąc obudzić się w snach,
Chcę spojrzeć w niebo,
Przeszkadza mi dach..
Kolejny obrót,
Kolejny ruch..
Ja chce zasnąć już!
Powieki cięzkie,
Lecz otwarte.
Co za wstyd,
By ze snem toczyć walki zażarte?
Zasnę, zasnę, zasnę!
Śpię..
Za chwile i tak obudze się..
Komentarze (2)
ciekawie napisany bo chyba w większości ta
walka nas męczy
"Powieki ciężkie,
Lecz otwarte.
Co za wstyd,
By ze snem toczyć walki zażarte?"
Myslisz o czyms intensywnie..zrelaksuj sie...
a moze chodzisz za wczesnie spac?