Wartości
Nie wyglądam godnie,
lecz mam przyrodzenie.
Co wypycha spodnie,
i jest zawsze w cenie.
Kobiety to lubią,
nawet poważają.
Swoją cnotę zgubią,
Jeśli taką mają.
Zdradzą swego męża,
przyprawia mu rogi.
Chcą tego oręża,
tak jest im on drogi.
Nie jestem playboyem,
lecz mam przyrodzenie.
Nim wytaczam boje,
i boje te cenię.
Zdobywam kobiety,
nietrudno przychodzi.
Mam tytuł estety,
taki nie zaszkodzi.
Zdradzą bez wahania,
giną pod naporem.
Miłosne doznania,
są uczucia wzorem.
Nie jestem uroczy,
uroda przeminie.
Lecz umiem zaskoczyć,
wówczas trema minie.
Jestem dość zwyczajny,
banalny z ostrożna.
Tak zwyczajnie fajny,
pokochać mnie można.
Nie wyglądam godnie,
lecz mam przyrodzenie.
Co wypycha spodnie,
i jest zawsze w cenie.
Komentarze (7)
Sympatycznie ,:)
wiersz rozbawił, bo miał rozbawić.
przyłączę się z komentarzem do tego, co napisał Karl.
serdeczności :)
Każdy mężczyzna ma przyrodzenie i dla każdego jest ono
w cenie.Kobiety także mają co nieco i nie na każdą
fujarę lecą.Wycisz do szeptu pochwalne peony,by się
czytelnik nie poczuł zmęczony.
Wesoło. Pozdrawiam uśmiechnięta:)
Rozbawił mnie ten tekst, chyba zgodnie z zamysłem
autora:) Miłej niedzieli:)
a ja doła mam,
że teraz lepiej wisi jak kiedyś stał.
Pozdrawiam serdecznie
bardzo udany wiersz pozdrawiam