wartownik...
ja pragnę być wiernym aniołem
który siedzi na snów twoich straży
płynąć łodzią po falach dzienności
kiedy praży
słońce swoim oddechem i susza
gładzi ostrzem promieni policzki
oraz gdy wkraczasz w zbyt pogmatwane
w bycie szarym uśpione uliczki
a ja pragnę być choćby podnóżkiem
taboretem lub pufem wygodnym
w dni relaksu i w czas niepogodny
parawanem ostoją w niepłodnym
czasie kiedy choć chcesz pisać wiersze
wena nudną melodię zawodzi
i kolejny wiersz choć tak się sprężasz
nie wychodzi
Komentarze (24)
Wspaniały wiersz, ja jako podróżnik jestem zachwycony
tą wizją :)
Anioł na wszystkie smutki, pięknie, pozdrawiam ciepło.
jak zwykle pięknie
pozdrawiam serdecznie :)
"pragnę być wiernym aniołem" bez zaimka ja ;)
widać że nie jest tak źle bo wiersz całkiem całkiem :)
pozdrawiam
...Arturze, jaki ktoś to sam peel:))
Ale ktoś ma dobrze ;) pozdrawiam
...dziękuję Broniu, jednak jak widać próby hejtu są u
każdego:))
Zachwyciła mnie Twoja piękna poezja. Jak dobrze mieć
takich ludzi na beju i czytać ich wiersze. Pozdrawiam
serdecznie.
...ciekawa interpretacja DWC. podoba mi się:))
...dziękuję Marianie i odu wam miłego popołudnia
życzę:))
nie ma to jak pies przyjaciel, nigdy nie zawiedzie i
nie zdradzi...pozdrawiam
Nic może być większe kochanie niż takie wierne
oddanie... Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
...dziękuję państwu za miłe komentarze i pozdrawiam
was serdecznie:))
Nie dość że jesteś prawdziwą poetką to jeszcze masz
dobre serce, takie wnioski wyciągam z wiersza :)
Dobrego dnia Stefi :)
Za Anną.
Pozdrawiam Stefi :)
żeby nie było ja punktu nie dałam