Wątpliwość
Którą wybrać stronę rzeki?
Za którym głosem podążać?
Jak mam iść bez znaków wszelkich?
Podjąć walkę na dwóch frontach?
W myśli wdarło się zwątpienie
W sercu narodził się gniew
Że byłeś zwykłym złudzeniem
A ja pionkiem w chorej grze
Wiara zaprzeczała faktom
Nadzieja wszelkiej logice
Zniknęła sprzed oczu światłość
Może jesteś tylko mitem?
Cuda ludzkiej codzienności
Wytworem mej wyobraźni
W całej twej okazałości
Brak reakcji zaczął drażnić
Oddałem życie Twej woli
Chcąc ujrzeć to co tak piękne
Nie czuję, że za mną stoisz
Daj znak że jesteś a klęknę...
Znacznie ostrożniej niż przedtem
W górę spoglądam nieśmiało
Ciągle wierzę, że tam jesteś
Tylko to mi pozostało
Komentarze (3)
Klęknij a da znak...
Mam nadzieje, że wątpliwośc to nie zwątpienie...
Wspaniale oddany stan ducha, rozdarty aczkolwiek i tak
pełen wiary.
Wdarło się zwątpienie....
"Daj znak że jesteś a klęknę" tyle dziecięcej przekory
jest w tych słowach