Wciąż ta sama strona
wsłuchaj się w brzmienie księżyca,
we śnie srebrzysty Cię ściągnie.
gdy wiedza tajna nasyca
przez lata szukania - tu stąpnie.
na kadrze chwile ukryte,
badane dźwięki i echa,
jak odgłos dzwonu pod pyłem,
co dźwięczy długo, jak hejnał.
w starych zapiskach widnieje
sprzed naszej ery szkic nieba
- pustka jest na nim - pradzieje
mówią nam o tym - go nie ma.
program apollo czaruje,
wymija prawdę - do prawdy?
prostych wyjaśnień brakuje,
choć widać z tyłu pojazdy.
Komentarze (4)
ciekawy podniebny temat, zapatrzenie w gwiazdy,
księżyc i wciąż po tej samej stronie nieboskłonu
Moim zdaniem za bardzo ukryłeś to o czy chciałeś
pisać,myślę,że temat tylko Ty znasz.
Wiersz inny ciekawy temat oryginalny i tak swobodnie
napisany i ten klimat oddany tej tematyce.podoba mi
się bardzo.
Podoba mi się refleksja nad wszechświatem, szczególnie
przywołanie tego, że tylko niebo nie zmieniło się od
antyku, choć w rzeczywistości trochę się poruszyło,
ale mniejsza o to :)