Wciąż tak mało
Wyszedłem z dusznych
przedmieść
na wprost twoich
ramion osłoniętych nocą
Minąłem po drodze
kilka marionetek
papierowych postaci
które spłoną wraz z nadejściem świtu
Przyspieszam kroku
biegnę bo zostawiłaś
mi tak mało siebie
i kilka chwil
Których nie dotknął
jeszcze czas
tam nie stanęła jeszcze
żadna ludzka stopa
autor
Bedal
Dodano: 2014-10-19 11:14:32
Ten wiersz przeczytano 576 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dziękuję za ciepłe komentarze. Pozdrawiam serdecznie
Ładnie o miłości.Pozdrawiam:)
Cudowne są powroty, gdy wiemy, że ktoś na nas czeka. A
wspólnego czasu tak mało i mało.
celna refleksja Pozdrawiam serdecznie:)
refleksyjnie o miłości, ładnie, pozdrawiam:)
bardzo obrazowy wiersz
delikatny niedosyt kochania