wciąż i wciąż odkrywam
uwierzyłam w szybowanie ponad kurantem
w historie co never ending
w oddawanie kromki chleba w dwójnasób
w wymienny handel uśmiechami
i jeszcze w wątpliwość znaków
grawerowanych na wodzie nie do zdarcia
wciąż szukam rzeźby na dłoni i grafitti
w tęczówce człowieka w barwie głosu
autor
grusz-ela
Dodano: 2006-10-21 07:45:49
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.