Wczoraj
dla Ciebie, dla Mnie , dla Was a Oni nie czytają więc dedykacji nie otrzymają :)))
A ja tak od niechcenia ,
trochę z przyczyny umysłowego
rozleniwienia,
napiszę słów kilka ......
Podczas wczorajszego spaceru
z pewnym uroczym młodzieńcem
nie spotkałam w lesie wilka!!!
Ani kapturka czerwonego
babci wymogami zniewolonego.
A że byłam w ramionach ukochanego.
nie zobaczyłam grzybka żadnego.
Przyniosłam za to cztery orzeszki
laskowe
niestety,
do zjedzenia jeszcze nie gotowe.
tak, tak to wybitne rymy częstochowskie , raz przesłodzone raz okropnie gorzkie :)) ale spacer rozpoczął się w Częstochowie...... mądrej głowie dość po słowie :))))
Komentarze (6)
A ja tam też byłem:))))I wcale nie śnilem:))))Za reke
trzymałem,miód z Twych ust spijałem...=Piekny
ten"Twój"las Ewo!!!!
Co racja, to racja. Kompletna czestochowa i bez zadnej
formy. Poza tym "madrej glowie dosc dwie slowie" -
liczba podwojna.
pięknie ale małaś cudny spacer... wystarczy .../mnie
troszeczkę wybija z rytmu ostatni wers/
Miły spacerek, ktory jeszcze bardziej uprzyjemił by
jakiś grzybek.
Częstochowa, przesadny infantylizm, wrażenie
potęgowane przez "słodziutkie" dedykacje.
ślicznie, wesoło, aż buzia się śmieje:)