Wdycham
Smutek pochyla szarą głowę
i szeptem zwiedza moją duszę
w ustach czuć zapach samotności
który bezbronnie wdycham znoszę
czekam na zgięte winą słowa
na krzyk co drga na moim cieniu
patrzę jak smutek pije wino
i mruczy do mnie - nic już nie mów
ty jesteś taki przezroczysty
więc zamknij oczy i oddychaj
i grzebie w moim sercu rani
jak złodziej cicho się przemyka
nie mogę uciec od zagłady
gdy sen umiera bez miłości
znów dzień zamienia w czarne noce
więc wchłaniam zapach... samotności
Komentarze (6)
przejmujący smutek, bardzo klimatyczny wiersz i czyta
się z przyjemnością.pozdrawiam.
piękny
Bardzo dobry wiersz, przeczytałam go z przyjemnością,
chociaż przejmująco smutny. Pozdrawaim
Wiersz przepełniony smutkiem. Zawsze uważałem, że
samotność jest piękna ale tylko we dwoje i ze szczyptą
miłości do smaku. Pozdrawiam :)
wiersz choc smutny w swej wymowie zwraca uwage
ciekawymi metaforami ktore dobrze oddaja klimat podoba
mi sie i to bardzo:
Miłość leczy wszystki rany, jest plastrem i
balsamem-bez niej jesteśmy, upośledzeni