Wdzięczność...
Wśród czerni nocy
rozbłysłej na niebie
Gdy moje myśli
wędrują do Ciebie
Gdy serce ściska
łza roztargniona
w oddali smutku
przez żal zatracona
Gdy zegar odmierza
ostatnie sekundy
Odchodzisz zamykasz
wieko mej trumny
I krzyczysz z oddali
"Dobranoc kochanie
diabeł będzie czówał
nad Twoim spaniem.."
Krzycze i płacze,
płacze i bije
to nic nie zmienia
..czy ja wciąż żyje?
Więc chodź tu diable..
zabierz mnie !!
a ja przysięgam
że zemszcze się...
A gdy mnie ciemne
zakryją doły,
Kochać Cię będą
moje popioły.
Twoja Julia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.