Wędrówka
złote loki zezowate patrzydła
uśmiech od ucha za czaszkę
ni ładny ni brzydki w sam raz
na jedno spojrzenie
anioł mówiły szkła minus pięć
głaszcząc kawałek rumieńca
wypchanego pyzatym językiem
szelma wyżej nad czar człowieka
ślinił chmury iluzją sympatii
rudy z puszystą kitą władzy
jakże nisko upadł
adireal
Komentarze (19)
upadły anioł.. czym jest upadek jeśli nie ma
grawitacji, wysokości czy jest możliwy? Kochać swoje
dzieła, choćby te były niedoskonałe... czy doskonałość
jest udziałem świata, czy może jego piękno ukryte jest
w niedoskonałościach? Te pytania pojawiły się u mnie
po przeczytaniu Twojego wiersza. Pozdrawiam serdecznie
:)
czarujący uśmiech i piękno zewnętrzne nie zawsze idzie
w parze z dobrą duszą...
fałsz..niestety można go spotkać,a to boli.. ładny
wiersz gratuluję i pozdrawiam
błędna projekcja marzeń na wyidealizowanym obiekcie
westchnień czasem tak się kończy , roczarowaniem?---
to moja interpretacja oczywiście-pozdrawiam M.
Bardzo sensownie i do myślenia skłaniający wiersz, z
serca pozdrawiam i wzruszyłaś mnie swoim komentarzem,
gorąco pozdrawiam :)))
naiwność, ślepa ufność i rozczarowanie a może tylko
rozważanie. Ciekawy wiersz, napisany w lekkim tonie.:)
Pod postacią anioła nie zawsze kryje się
dobroć...potrafi omamić, by potem
skrzywdzić...pouczający wiersz...pozdrawiam
...myślałam że anioły są białe albo czarne rude to
pewnie farbowane,źle widział kolory przez te minus
pięć...
stara prawda "nie zawsze złoto co się świeci" zgrabnie
przedstawiona...
musiał być fałszywy... dobry wiersz
Sotku szkła minus pięć to moja naiwność, ślepa ufność,
pierwsza zwrotka- są tacy co wyczują od zaraz na jedno
spojrzenie, a brzydota to tak z przymrużeniem oka, dla
emocji.
ciekawa ta wędrówka - ładny wiersz - podoba mi się
Wiersz pobudza wyobraźnię...Anioł a tak nisko
upadł...Zastanawiające. Pozdrawiam.
interesujący wiersz...rudy..kolor fauszu i
zakłamania...szelma nad szelmami, to w skrócie...
fałszywy...prawdziwy......zawsze to anioł...:)