Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wędrówka ku źródłu światła.

Szary podmuch wiatru,
Okala włosy.
Gdzieś przez deszcz widzę,
To co niewidzialne.

Prześwituje jasny promień.
Wisi na włosku obłoków.

Lekki powiew, przenika me wnętrze.
Robi mi się gorąco...
Pragnę tak trwać.
Lecz nagle, orzeźwienie!
Zimna kropla spływa po twarzy.
Kolejny deszcz?
Łez, deszcz...

Na drzewach tańczą liście.
Wirują, w rytm muzyki ptaków.
Kieruje wzrok, na ten, który spada
Mieni się kolorami świata.
A w każdym odcieniu...
Widzę inną cząstkę – mnie.

I myślę, że jestem zupełnie,
Jak on – jeden, spadający, pośród tysiąca innych,
Tańczących na wietrze.

Nie znaczy nic.

autor

Przemoknieta

Dodano: 2006-02-22 17:15:06
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »