o wege
wrzasnęło mi prosto w twarz
zwierzę gotowane w naczyniu
dlaczego? zdziwiłam się
przecież to nie ja zabiłam
później
przypadkowo upuściłam garnek -
to przez tą krew na rękach
autor
po_zachodzie_slonca
Dodano: 2007-06-04 19:34:34
Ten wiersz przeczytano 868 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Tytuł nie do końca zrozumiały. Ciekawy pomysł. To
był ostatni skowyt, mam nadzieję.