Wejdź przez bramę
własnego ciała
i policz dzisiejsze krople deszczu
- ułożone w różaniec
nie potrafią zatrzymać ani jednej,
nawlec się na nitkę którą
pielęgnujesz na dnie swoich myśli
płacz. bo jesteś kobietą
a zarazem dzieckiem
nie wiadomo czyim.
wtapiasz się w tłum,
bawiąc w zombie
prawdopodobnie nie istnieją
i nie pachną świeżością
po drugiej stronie
światła inni piszą powieść
krwistym piórem.
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-10-23 12:44:41
Ten wiersz przeczytano 1861 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Przez bramę weszłaś,
w tłum się wtopiłaś
i krwistym piórem
wiersz ten spłodziłaś.
Fajny wiersz w Twoim stylu.
Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Jakbym wyszła z siebie byłoby nad dwie... Kto by z
nsmi wytrzymał!? :) :)
Miłego dnia Ewo :*)
☀